sobota, 2 listopada 2013

Rozdział 1

Rozdział 1
-Opanuj się kobieto.-powiedziała Meg- To że tak się zachował nie znaczy,że musisz płakać przez pół nocy.
-Ale ja nie wybaczę mu tego. Tak się zachować, zwykły malutki... -zastanawiałam się jakim określeniem nazwać tego, którego darzyłam głębokim prawdziwym uczuciem.
-Tyle już określeń użyłaś, że nic nowego nie wymyślisz.- -powiedziała Meggie. I choć nie chciałam to i tak przyznałam jej rację. 
- No tak może mówisz prawdę. Ale i tak mu tego nie wybaczę. Muszę wziąć się w garść. Zostawił mnie i tyle. Wiesz co, a może znajdziemy jakąś stronę internetową gdzie mogłabym kogoś poznać?-zapytałam się przyjaciółki
- To nie głupi pomysł Mia. Na odstresowanie się najlepiej poznać kogoś innego. Ale wiesz, że to internet, prawda? Nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie.-wiedziałam bardzo dobrze. Meg zawsze to powtarzała ale kiedy ona rzuciła jakiegoś chłopaka ( albo na odwrót ) to zawsze tak robiłyśmy.
-Wiem, wiem, chodź założymy sobie konto.- podeszłyśmy do laptopa i włączyłyśmy pierwszą lepszą stronkę randkową.
-www.Kocham.com- zwykła nazwa, niezbyt wyszukana, taka zwykła strona randkowa.-skomentowała Meg- imię- Mia, nazwisko-Moon, wiek- 18 lat hobby-śpiewanie, czytanie książek i jeżdżenie konno, rzeczy, których nie lubisz - aroganckich i pysznych facetów, co lubisz- koty, konie, miłych ludzi ^^. Dobra tyle informacji wystarczy co Mia?
-Jasne, teraz jakiego szukam faceta? Miłego,kochającego sport i i inteligentnego. Później będziemy wykluczać tych, którzy nam się nie spodobają.-kliknęłam ''enter"
*dzień później*
Sprawdziłam konto i zobaczyłam tam mnóstwo facetów, którzy chcieliby mnie poznać. Zadzwoniłam do  Meggie i zaczęłam wybierać.
-Cześć, pierwsze wejście na stronkę i mnóstwo wyświetleń. Co mam zrobić Meg, bo sama  nie wiem.
-Teraz ty wybierasz kto lepszy, nie mam teraz czasu, sorry Mia. Jadę z mamą do sklepu po zakupy na uroczystą kolację. Rodzice mają jutro rocznicę ślubu i muszę rodzicielce pomóc.
-Spoko, papa. Jak będziesz miała czas to zadzwoń.
-Pa,pa- rozłączyła się, a ja zamknęłam oczy in wybrałam pierwsze lepsze zdjęcię.
Harry Smith, 19 lat, miły i inne zwykłe wiadomości. Nie było zdjęcia ale ja też nie dałam swojego więc. Napisałam do niego: "Cześć, nazywam się Mia, mam 18 lat i... wszystko jest napisane na moim profilu ale jeśli chcesz mnie poznać bardziej - napisz." Wysłałam i odeszłam od komputera ale usłyszałam dźwięk wiadomości i zobaczyłam, że odpisał.
 "Hey, mam na imię Harry i chciałbym cię poznać."